Strona główna Felietony Rocznica Konstytucji 3 Maja, a dzisiejsza Polska

Rocznica Konstytucji 3 Maja, a dzisiejsza Polska

236

Trzy dni temu minęła 228 rocznica uchwalenia Konstytucji 3-go Maja. Przypomnijmy sobie okoliczności tego wydarzenia: koniec XVIII wieku, w Polsce panuje anarchia, władza centralna prawie nie istnieje, lokalni możnowładcy robią co chcą, zapewniając sobie bezkarność dzięki utrzymywaniu swych prywatnych armii, z którymi nie mogła się równać legalna armia Rzeczpospolitej. Skarb państwa pusty, podatki płacił kto chciał, a kto nie chciał, to nie płacił, władza królewska była czysto symboliczna, Sejm pełen warchołów, którzy za pomocą „veta” paraliżowali wszelkie próby reform. Najważniejszą osobą w Warszawie stał się rosyjski ambasador, który w imieniu carowej był gwarantem „złotej wolności” – czyli anarchii, tak korzystnej dla rosnących w siłę sąsiadów.

Znalazło się jednak grono ludzi myślących, którzy postanowili ratować państwo od totalnego upadku. Opracowano nowe zasady funkcjonowania państwa w duchu – jak na tamtą epokę – nowoczesnym. Marszałek Sejmu, Stanisław Małachowski, zwołał posiedzenie Wysokiej Izby w trybie nagłym, nie powiadamiając o tym najbardziej zagorzałych przeciwników reform. Zwolennicy i autorzy nowej konstytucji zostali powiadomieni wcześniej. Udało się – przy nieobecności na sali przekupnych posłów, którzy za rosyjskie pieniądze z pewnością zawetowali by ustawę, Sejm w dniu 3-go maja 1791 roku zatwierdził „Ustawę Rządową”, która pod nazwą Konstytucji 3-go Maja przeszła do historii. I choć nigdy nie weszła w życie, bowiem jej przeciwnicy zwrócili się do carowej o przysłanie „bratniej pomocy” w postaci armii rosyjskiej, co zakończyło się ostatecznym rozbiorem państwa – to jednak w pamięci kolejnych pokoleń Polaków pozostała jako swego rodzaju drogowskaz, jako powód do dumy, że nawet w dobie takiego upadku w społeczeństwie polskim znalazło się dość mądrych ludzi, aby podjąć próbę reform.

Dziś, patrząc na skłócony światek polityczny w Polsce, na wieczne awantury, wzajemne oskarżenia, afery, brak odpowiedzialności, prywatę, zawłaszczanie państwa, obniżanie jego rangi międzynarodowej – nasuwają się smutne skojarzenia z tamtą epoką. Na szczęście okoliczności historyczne są zupełnie inne: zewnętrzne bezpieczeństwo państwa zostało zapewnione przez poprzednie ekipy rządowe, dzięki wprowadzeniu naszego „Starego Kraju” w struktury NATO i Unii Europejskiej. Ale to, co dzieje się wewnątrz, budzi najwyższe obawy.

Felieton redakcyjny Polskiego Radia autorstwa Iwo Indelaka.”Rocznica Konstytucji 3 Maja”