W tym roku tradycyjny październikowy długi weekend wypadł na tydzień przed wyborami do władz miejskich naszego miasta, tak więc w gronie rodziny i przyjaciół mieliśmy okazję na rozmowy o przyszłości naszego miasta. Każde wybory mają zawsze duże znaczenie dla nas – Kanadyjczyków polskiego pochodzenia. W poniedziałek będziemy uczestniczyć w podejmowaniu ważnej decyzji dotyczącej kierunku dalszego rozwoju naszego miasta.
W poczuciu odpowiedzialności za budowanie instytucji demokratycznych, a w konsekwencji dobra wspólnego narodu i państwa, każdy obywatel jest zobowiązany uczestniczyć w wyborach, czyli decydować o kształcie dobra wspólnego, w którym realizuje się integralne dobro każdego człowieka. Nieuczestniczenie w wyborach jest brakiem odpowiedzialności za dobro wspólne.
Nasz brak udziału w głosowaniu w wyborach do władz lokalnych, prowincjonalnych czy federalnych w naszej ojczyźnie z wyboru poprzez obojętność na sprawy społeczne, narodowe i publiczne może być powodem, że w wyborach mogą dojść do głosu i do władzy ludzie niekierujący się w życiu interesem i dobrem ogółu.
Wybory stawiają nas w sytuacji, której rozwiązanie zależy od postawy całego społeczeństwa, to znaczy każdego z nas. W systemie demokratycznym każdy jest odpowiedzialny za kształt i oblicze wszystkich instytucji demokratycznych, jak: rząd, parlament. Nieraz doświadczyliśmy, że w podejmowaniu ważnych decyzji liczy się nawet jeden glos.
Polska grupa etniczna w Kanadzie posiada jeden z większych potencjałów wyborczych, ale niestety, z obserwacji frekwencji wyborczej, tutaj jesteśmy daleko w tyle, nawet za grupami etnicznymi znacznie mniejszymi liczebnie. Przykładem są Sikhowie, których w Kanadzie jest około 600 tysięcy, ale w Parlamencie Federalnym i Prowincjonalnym Kanady mają łącznie 30 posłów. A my z liczbą blisko 1 miliona mamy w Ottawie zaledwie jednego posła polskiego pochodzenia. Jest to wyraźnym odbiciem braku zaangażowania naszych rodaków w życie polityczne Kanady.
Mamy w tym zakresie bardzo dużo do zrobienia, aby przekonać Polonię do glosowania. Jeśli to nam się nie uda, to o przyszłości naszej grupy etnicznej w tym kraju będą decydować inni, a my będziemy niezadowoleni z tego, że daleko idące działania w tym kraju nie są sprzyjające naszej grupie etnicznej.
Musimy w tym kraju przystosować się do nowych sytuacji i biorąc przykład z innych umacniać tożsamość naszej diaspory, wzajemnie się popierać i uczyć się strategii do skutecznej obrony naszych interesów, miedzy innymi poprzez uczestnictwo w życiu politycznym.
Z. Cynar – Polonia Edmonton News