Strona główna Felietony Ocieplenie klimatu? Czyżby?

Ocieplenie klimatu? Czyżby?

69

Siedzę sobie w kawiarence, piję kawę i zajadam przepyszną szarlotkę. Obok mnie pan i pani rozmawiają o pogodzie. – Słyszałaś jak w telewizji mówili o globalnym ociepleniu?

– Tak, ale na pewno nie w Kanadzie. Popatrz, co się dzieje za oknem.

Ja też spojrzałam. Śniegiem kurzyło na wszystkie strony. Dzisiejszej nocy zapowiadają w Toronto – 28 C. Koniec stycznia. Zastanawiam się. – Ocieplenie klimatu? Czyżby? Przecież zawsze w styczniu było dużo śniegu i temperatury poniżej zera.

Klimat się zmienia, to prawda. W Australii upały biją rekordy, podczas gdy w tym samym czasie zima daje się we znaki we wschodniej Kanadzie i USA.

W Polsce zimy od wielu lat są łagodniejsze, niż były dawniej. Nawet z roku na rok przybywa zimujących bocianów. Pięć lat temu zimowało w Polsce 60 ptaków, a tej zimy już jest 120 bocianów, które cieszą się z ocieplenia klimatu w Polsce.

Co, ciekawsze, tam gdzie dawniej nie było wiele śniegu, teraz pada śnieg, np. Włochy, Meksyk.

Ocieplenie czy oziębienie klimatu?

Ostatnią epokę lodowcową w Kanadzie mieliśmy 18.000 lat temu. Nazywała się Wisconsin. Wtedy to Eskimosom teren się powiększył aż do Nowego Yorku. Co więcej! W ciągu ostatnich tylko 2.4 Milionów lat Kanada przechodziła 20 –30 takich epok lodowych! Czyli były zmiany w klimacie, raz zimniej raz cieplej.

Dzisiaj narodowe i międzynarodowe akademie nauk oraz profesjonalne stowarzyszenia mówią o zmianie klimatu, ale ich opinie przechylają się zgodnie, że grozi nam globalne ocieplenie. Winny temu jest nikt inny, tylko człowiek. Mają rację?

Zgadzam się z jednym warunkiem – człowiek zaśmieca swoją planetę. Jeśli chodzi o zmiany klimatyczne to już grubsza robota całego Kosmosu. Dwutlenek węgla wydzielany z ludzkości, to nic w porównaniu z wulkanami. Jeśli chodzi czy grozi nam ocieplenie czy oziębienie, to zależy gdzie mieszkamy.

Walka z klimatem to dobry biznes. Wystarczy założyć organizację i głośno krzyczeć, żeby ludzie dawali pieniądze, bo inaczej zginiemy z gorąca.  I tak, zamiast cieszyć się, że będzie cieplej i nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów na wczasy, to ludzie żyją w strachu i czują się winni za wydzielanie dwutlenku węgla. Z dwutlenkiem węgla łatwo jest sobie poradzić, wystarczy zamiast wycinać lasy, to sadzić więcej drzew. Wiemy, że drzewa wchłaniają dwutlenek węgla, dając nam w zamian tlen.

Czy są chętni tutaj by walczyć wraz ze mną z ociepleniem? Załóżmy organizację, zbierajmy pieniądze, a potem powiemy, co trzeba zrobić. Ja już mam ze sto pomysłów na walkę z klimatem! 

Boszenna Nowiki