10 lutego jest dniem wyrażania hołdu i narodowej pamięci o obywatelach polskich deportowanych w latach 1939-1956 na Syberię, do Kazachstanu i innych republik byłego ZSRR. Dzień ten jest wyrazem szacunku dla ich męczeństwa oraz wierności ideałom wolności. Bóg, Honor i Ojczyzna, to wartości, za które poświęcali swe życie. Jest wyrazem patriotyzmu i pamięci o tragedii setek tysięcy rodzin polskich wywiezionych w głąb Rosji przez sowiecki reżym komunistyczny.
W tym dniu w całej Polsce odbyły się uroczystości upamiętniające 79. rocznicę pierwszej masowej deportacji Polaków na Syberię. Obchody rozpoczęły się mszą świętą w intencji zesłańców, ich rodzin oraz Ojczyzny. Delegacje Sybiraków składały wiązanki kwiatów pod pomnikami i krzyżami pamięci. Sowieckie wywózki na wschód były jedną z najcięższych zbrodni dokonanych na narodzie polskim. Pierwszą, a zarazem największą masową wywózkę przeprowadzono 79 lat temu. 10 lutego 1940 roku NKWD rozpoczęło akcję, wskutek której ze wschodnich ziem Rzeczypospolitej na Sybir wywieziono ponad 220 tys. Polaków. Bardzo wielu z nich zginęło z powodu głodu, chorób oraz nieludzkich warunków obozowego życia i katorżniczej pracy. Wywożeni przez NKWD Polacy trafiali do północnych regionów ZSRR, w okolice Archangielska oraz do Irkucka, Kraju Krasnojarskiego, Kazachstanu. Historycy nie są zgodni co do liczby wywiezionych Polaków. Brakuje dokumentów, na podstawie których można by ją dokładnie określić. Obecnie podawana przez historyków liczba oscyluje wokół 1 mln osób. Wywózki trwały jednak jeszcze w latach powojennych. Wówczas do łagrów wywożono głównie żołnierzy podziemia niepodległościowego. Bardzo wielu z wywiezionych Polaków, zginęło z powodu głodu, chorób oraz nieludzkich warunków obozowego życia i wyczerpującej pracy. Według analiz historyka Stanisława Rymaszewskiego piekło sybiru przeżyło jedynie 35 procent wywiezionych. Po zakończeniu wojny, sowieckie wywózki stały się przedmiotem prokuratorskich śledztw.
Sybiracy przybywający do ojczyzny byli ludźmi schorowanymi, wycieńczonymi morderczymi pracami, niedożywionymi i po wielu negatywnych przeżyciach, dlatego potrzebowali zrozumienia zarówno państwa jak i reszty społeczeństwa. Wielu z nich cierpiało na depresje nie mogąc zapomnieć o syberyjskich przeżyciach. Sybiracy poprzez lata spędzone na zesłaniu nabyli bardzo przydatne cechy, które potem przydały im się po powrocie nie tylko do Polski. Ciężkie warunki bytowania i dążenie do przetrwania ukształtowały wśród nich zaradność życiową, liczenie wyłącznie na siebie, umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach, gospodarność, oszczędność, pracowitość. Na zesłaniu powstał również u wielu młodych ludzi, z wielkim uporem wpajany przez rodziców, system wartości, w którym czołowe miejsca zajmowały: religia chrześcijańska, patriotyzm, szacunek dla wiedzy i nauki.
Ocenia się, że ponad dwa miliony Polaków zostało wywiezionych na Syberię, a tylko 505 tys. stamtąd powróciło. Ponad 1.5 miliona mogił jest rozsianych na całej Syberii.
Republika Kazachstanu w coraz większym zakresie pomaga też polskim instytucjom zajmującym się upamiętnianiem miejsc spoczynku i historią Polaków deportowanych przez władze sowieckie m.in. na tereny tego kraju. Dzięki przychylności władz Kazachstanu, na jego terenie poświecono już 4 polskie cmentarze, na których spoczywają tysiące polskich zesłańców. Na terenie Kazachstanu trwają poszukiwania kolejnych cmentarzy Polaków, którzy zmarli w wycieńczenia, głodu lub zostali zamordowani podczas katorgi w sowieckich łagrach i kołchozach. Ogromną trudność sprawia fakt, iż takie cmentarze władze radzieckie likwidowały i zacierały po nich ślady np. stawiając w ich miejscu chlewnie. Sybiracy dzisiaj, a jest ich już coraz mniej tez w naszej Polonii, należą do tej cząstki społeczeństwa, która przez trudne i ciężkie losy życia stała się najbardziej patriotyczną. Na zesłaniu doświadczyli, co znaczy kochać Ojczyznę-Polskę i tęsknić za nią. Bóg pozwolił im wydostać się z tego ziemskiego piekła – by uczyli miłości do Ojczyzny nas wszystkich, a zwłaszcza najmłodsze pokolenie. Dowody okrucieństwa zbrodniczego systemu komunistycznego powinny pobudzać w młodym pokoleniu zachętę do działania przeciwko niesprawiedliwości, okrucieństwu i przemocy.
W naszym mieście Edmonton żyją i wciąż aktywnie uczestniczą w życiu społecznym naszej Polonii. Udało nam się zidentyfikować listę sybiraków i są nimi: Cecylia Kokorowska z d. Kuzio, Franciszek Leszczyński, Czesław Kuczkowski, Bronisław Bereznicki, Amelia Kubok, Józefa Bereznicka z d. Wasylkiewicz, Czesława Kadela z d. Jurek, Magdalena Karpisz, Bronisława Stelmaczonek i Stanisława Mazurek siostry z domu Burda, Irena Pirogowicz z d. Sosnowska, Stanisław Różnicki, Teresa Szczęśniak z d. Sobierajska, oraz siostry Eugenia Szklarz i Halina Seifried z domu Woronecki. Sybiracy są żywym świadectwem martyrologii narodu, ale tez siły i woli przetrwania, które powinny być cenną lekcją historii i patriotyzmu dla obecnych i przyszłych pokoleń Polaków.
Bogdan Koral Konikowski