Strona główna Wydarzenia / Events 80 rocznica inwazji sowieckiej na Polskę

80 rocznica inwazji sowieckiej na Polskę

225

W nadchodzący wtorek 17 września br. Polacy na całym świecie czcić będą pamięć ofiar sowieckich zbrodni w 80. rocznice sowieckiej agresji przeciwko Polsce z wołaniem, aby to nigdy się więcej nie powtórzyło. Uroczyste obchody rocznicy odbędą się w Warszawie. Będą złożone wieńce i zapalone znicze przed warszawskim Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.

“Dwa totalitaryzmy, najstraszniejsze, zmówiły się przeciwko Polsce”. – Męczeństwo Polaków żąda pamięci i naszego działania na rzecz odbudowy silnego,skutecznego Państwa Polskiego.

Dzień 17 września przypomina nam tragedię całego narodu polskiego. Data 17 września przypomina o bolszewickim systemie i ideologii, która doprowadziła do tragedii milionów Polaków. Sowiecka napaść na Polskę była realizacją układu podpisanego w Moskwie 23 sierpnia 1939 r. przez ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa oraz ludowego komisarza spraw zagranicznych ZSRS Wiaczesława Mołotowa, pełniącego jednocześnie funkcję przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych (premiera).Integralną częścią zawartego wówczas sowiecko-niemieckiego paktu o nieagresji, był tajny protokół dodatkowy. Jego drugi punkt, dotyczący bezpośrednio Polski, brzmiał następująco: “W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do Państwa Polskiego granica stref interesów Niemiec i ZSRS przebiegać będzie w przybliżeniu po linii rzek Narwi, Wisły i Sanu. Kwestia, czy w obopólnym interesie będzie pożądane utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i jakie będą granice tego państwa, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona tylko w toku dalszych wydarzeń politycznych. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię na drodze przyjaznego porozumienia”.

Łącznie siły Armii Czerwonej skierowane w trzech rzutach przeciwko Rzeczypospolitej wynosiły ok. 1,5 miliona żołnierzy, ponad 6 tys. czołgów i ok. 1800 samolotów. “Uderzenie dwu frontów sowieckich zostało poprzedzone czterodniowymi intensywnymi działaniami grup sabotażowo-dywersyjnych, które były organizowane na polskich Kresach Wschodnich przez wywiad sowiecki, komunistów i miejscowych nacjonalistów. Działania te okazały się rozleglejsze i skuteczniejsze niż akcja V kolumny poprzedzająca agresję niemiecką”.

Wkraczającym oddziałom Armii Czerwonej opór stawiały również miasta, wśród których najbardziej zacięty i tragiczny bój stoczyło Grodno. Walki z Wehrmachtem i Armią Czerwoną toczyła dowodzona przez gen. Franciszka Kleeberga Samodzielna Grupa Operacyjna “Polesie”, w skład której weszli m.in. marynarze Pińskiej Flotylli Wojennej. W sumie w starciach z Armią Czerwoną zginęło ok. 2,5 tys. polskich żołnierzy, a ok. 20 tys. było rannych i zaginionych. Do niewoli sowieckiej dostało się ok. 250 tys. żołnierzy, w tym ponad 10 tys. oficerów, którzy na mocy decyzji podjętej 5 marca 1940 r. przez Biuro Polityczne WKP(b) zostali rozstrzelani.

Znaczna część terytorium państwa polskiego znalazła się pod sowiecką okupacją.
W wyniku represji stosowanych na zajętym obszarze, 350 tys. osób deportowanych zostało na wschód, głównie na Syberię, bestialsko zamordowanych lub skazanych na śmierć w obozach pracy. Masowe wywózki objęły m.in. właścicieli majątków ziemskich, przemysłowców, działaczy społecznych, przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, urzędników państwowych oraz ich rodziny.

Wzięci do niewoli polscy oficerowie zostali zamordowani w Lesie Katyńskim. Podobne zbrodnie na polskich jeńcach zostały popełnione w okolicach Charkowa, Ostaszkowa i wielu innych, może do tej pory nieznanych miejscach..

Zbyt długo ZSRR kłamał i odżegnywał się od zbrodni katyńskiej a wiadomym było od samego początku, kto wiosną 1940 roku zamordował w lasku katynskim 4.400 polskich oficerów. Ginęli w strasznych mękach. Zdjęcia czaszek nosiły rozlegle ślady potwornych tortur zanim wpakowano w nią kule strzałem w tył głowy tuz nad otworem mogiły. Bo dewizą oprawców zdawało się być, żeby ofiara czuła ze umiera. Na okupowanych terenach Sowieci pospiesznie zniszczyli lokalne elity, likwidując osoby cieszące się uznaniem i autorytetem, represjonując całe rodziny. Dotkliwa, szykany, wywózki, aresztowania, egzekucje – to był obraz tej okupacji.

W tej tragicznej, historycznej prawdzie kryje się wielka wartość, po którą zawsze trzeba sięgać. Próba zatajenia tej i innych zbrodni była za czasów PRL-u praktyką normalną. Obecnie żadne pokrętne tłumaczenia, ani mętne wypowiedzi rosyjskich polityków nie są w stanie usprawiedliwić masowego ludobójstwa i agresji sowieckiej, które nie tylko dorównują wojennym zbrodniom hitlerowców, ale znacznie je przewyższają. O ile jednak 1 września 1939 r. jako dzień agresji niemieckiej na Polskę jest w Polsce powszechnie znany, to 17 września przez całą epokę Polski Ludowej przedstawiany był w propagandzie komunistycznej jako dzień… wyzwolenia Kresów Wschodnich przez rzekomo bratni „Związek Radziecki”.

Dzień, w którym Armia Czerwona wkroczyła w 1939 r., na Kresy Wschodnie Rzeczypospolitej obchodzony jest również jako Dzień Sybiraka, wyraz narodowej pamięci o obywatelach polskich deportowanych w latach 1939-1956 na Syberię. Naród Polski na Wschodnich Kresach poniósł straszliwe ofiary.

Generał Anders szukając polskich oficerów mówił słowami Adama Mickiewicza:, „Jeśli my zapomnimy o nich, to niech Bóg zapomni o nas”.

Bogdan Koral Konikowski